Wniosek praktyczny z powyższych sentencji: ćwiczenie swego umysłu i uczucia w dwoistości, potrójności, poczwórności; ćwiczenie się w rozumieniu najrozmaitszych sprzecznych ze sobą postaw i stanów uczuciowych jest koniecznym, nieodzownym warunkiem właściwego przysposobienia naszego aparatu psychicznego do owej pozytywnej, syntetyzującej walki, do owego sprawiedliwego a wielorakiego trudu, jakim winno być życie człowieka myślącego, który chce, według określenia Conrada, "wymierzyć sprawiedliwość widzialnemu światu". A że wszystko zrozumieć - znaczy wszystko przebaczyć", więc i miłość "chrześcijańska jest w tej psychicznej wielorakości mocno zainteresowana.
Stefan Kisielewski "Kisiel" Głębia: 4