(1917-2003) był jednym z czołowych współczesnych filozofów analitycznych – duchowym uczniem W. Quine'a. Stworzył prąd zwany monizmem anomalnym.
Główna teza lub słowa
“Eseje o prawdzie"; nowa interpretacja Tarskiego. Własności pochodne; Monizm anomalny
[...] Prawdziwość w danym języku naturalnym nie jest cechą zdań. Jest relacją między zdaniami, mówiącymi i momentem czasu. Teorie prawdy muszą zatem definiować trój-argumentowy predykat "T(s,u,t)"
Problem: jak znaczenia zdań zależą od znaczenia słów. Wg jednej propozycji, należy zacząć od przypisania każdemu słowu zdania pewnego bytu jako znaczenia. W zdaniu „Teajtet lata”przypisuje się słowy „Teajtet”teajteta, a własność latania słowu „lata”. Powstaje w tym miejscu problem, w jaki sposób znaczenia takie konstytuują znaczenie zdania. Wydaje się bowiem, że takie podejście prowadzi do regressus ad infinitum. Frege usiłował uniknąć tego problemu twierdząc, że byty odpowiadające predykatom są :"nienasycone”czy „niekompletne”w przeciwieństwie do bytów odpowiadających nazwom. Rozwiązanie Fregego polega na tym, aby potraktować predykaty jako szczególny przypadek wyrażeń funkcyjnych, a zdania jako szczególny przypadek złożonych terminów jednostkowych. Jeśli jednak będzie się identyfikować znaczenie terminu z jego odniesieniem, pojawi się trudność, będąca konsekwencją przyjęcia przesłane: że logicznie równoważne terminy jednostkowe mają to samo odniesienie, i że termin jednostkowy nie zmienia swojego odniesienia, gdy jakiś jego termin składowy zostanie zastąpiony innym, o tym samym odniesieniu. Z tego wynika, że dwa zdania o tej samej wartości logicznej mają to samo odniesienie. jeśli jednak znaczenie zdania jest jego odniesieniem, to wszystkie zdania o tej samej wartości logicznej są synonimiczne – co jednak trudno zaakceptować. Wg holistycznej wizji znaczenia, znaczenie zdania zależy od struktury tego ostatniego, i jeśli rozumiemy znaczenie każdego członu struktury tylko przez abstrakcję z ogółu zdań w których on występuje, to możemy podać znaczenie dowolnego zdania (czy słowa) tylko, gdy podajemy znaczenie każdego zdania (czy słowa) w tym języku. Frege twierdził, że tylko w kontekście zdania słowo ma znaczenie. Można by zatem dodać, że tylko w kontekście języka zdanie (a zatem i słowo) ma znaczenie. (T) s jest T wtw. , gdy p (konwencja T Tarskiego) Teoria znaczenia dla języka L pokazuje, w jaki sposób znaczenia zdań zależą od znaczenia słów, jeśli zawiera (rekursywną) definicję prawdy w L. Związek między definicją prawdy Tarskiego a pojęciem znaczenia jest następujący: definicja działa poprzez podanie koniecznych i wystarczających warunków prawdziwości każdego zdania,a to oznacza podanie w pewien sposób znaczenia tego zdania; jeśli się zna schematyczne pojęcie prawdy dla danego języka, to wie się, co znaczy – dla dowolnego zdania – być prawdziwym, a to z kolei jest (w pewnym sensie) równoważne z rozumieniem tego języka.
Zdanie prawdziwe to zdanie zgodne z faktami. Cecha bycia prawdą ma być objaśniona przez wskazanie na relację między zdaniem, a czymś innym. Jest to korespondencyjna teoria prawdy. Główną trudność w tym przypadku stanowi znalezienie pojęcia faktu.
Wg Davidsona prawdę można wyjaśnić poprzez odwołanie się do relacji między językiem a światem. W jego obronie korespondencyjnej teorii prawdy kluczową rolę pełni semantyczna teoria prawdy Tarskiego. Davidson podejmuje próbę eliminacji zwrotów takich jak: „prawdą jest, że...”, „jest prawdziwe...”.
Zdanie: (1) „Stwierdzenie, że językiem oficjalnym wyspy M jest francuski, jest prawdziwe.”jest równoważne zdaniu: „Językiem oficjalnym wyspy M jest francuski.”Słowa otaczające zdanie podrzędne reprezentują identycznościową funkcję prawdziwościową o tym samym znaczeniu, co podwójna negacja. Nie jest tak jednak w przypadku zdania „twierdzenie Pitagorasa jest prawdziwe”, chociaż można przełożyć je na zdania w rodzaju zdania (1).
(p)(stwierdzenie, że p = twierdzenie Pitagorasa p)
Można również traktować zwrot „jest prawdziwe”jako właściwy predykat.
Davidsonowi nie udało się znaleźć zadowalającej teorii na poparcie tezy o redundancji orzekania prawdziwości o zdaniach.
Twierdzi się, że zgodność z faktami czyni zdania prawdziwymi. Jednakże, jeśli jakieś stwierdzenie zgodne jest z faktem opisanym przez wyrażenie o kształcie „fakt, że p”, to jest ono zgodne z faktem opisywanym przez wyrażenie „fakt, że q”, o ile albo 1) zdania, które zastępują „p”i „q” są logicznie równoważne, albo 2) „p”różni się od „q”tym tylko, że pewien termin indywiduowy został zastąpiony przez termin koekstensywny.
Stwierdzając, że s zgodne jest z faktem, że t, gdzie „s”i „t”sa dowolnymi zdaniami prawdziwymi, okazuje się w ten sposób, że istnieje dokładnie jeden fakt – Wielki Fakt.
Mówienie o faktach redukuje się do orzekania prawdziwości w kontekstach – to redundancyjna teoria faktów.
Zdaniem Davidsona musimy zrezygnować z mówienia o zdaniach i prawdziwości, a za to musimy powiedzieć o czasie wypowiadania zdania i i osobie wypowiadającego. Prawdziwość w danym języku naturalnym nie jest cechą zdań. Jest relacją między zdaniami, mówiącymi i momentem czasu. Teorie prawdy muszą zatem definiować trójargumentowy predykat „T(s,u,t)”.
Każda konkretyzacja schematu będzie prawdą o prawdzie, gdy „s”zastąpi się opisem zdania w języku naturalnym, a „p”zdaniem podającym warunki, pod którymi opisane zdanie jest prawdziwe:
(7) Zdanie s jest prawdziwe dla mówiącego w chwili t wtw., gdy p
schemat ten pełni analogiczną rolę w języku naturalnym do konwencji T Tarskiego w języku sztucznym. Dostarcza sprawdzianu adekwatności teorii prawdy. Gdyby zbiór zdań oznajmujących języka polskiego zawierał skończoną liczbę zdań elementarnych i ich prawdziwościowe kombinacje, można by podać rekurencyjną charakterystykę prawdy przez sformułowanie zdania o kształcie (7). Nie jest to możliwe, gdy dopuścimy budowanie predykatów o dowolnej złożoności za pomocą zmiennych i spójników jak przy kwantyfikacji i tworzeniu złożonych terminów indywiduowych.
Tarski definiuje prawdziwość za pomocą spełnienia. Bycie prawdziwym zostaje wyjaśnione w terminach relacji między językiem a czymś innym – to korespondencyjna teoria prawdy. „ 's' jest spełnione przez wszystkie funkcje”nie ma dokładnie tego samego znaczenia, które Davidson wiąże z „s jest zgodne z faktami”. Mają one jednak coś wspólnego: próbują wyrazić relację między językiem a światem i sa równoważne zwrotowi „s jest prawdziwe”.
Niepowodzenie korespondencyjnych teorii prawdy opartych na pojęciu faktu wywodzą się ze wspólnego źródła: z pragnienia zawarcia w tym, do czego odnosi się zdanie prawdziwe nie tylko do przedmiotów „o których”jest to zdanie, ale także wszystkiego, co w tym zdaniu o nich się mówi.
Teoria semantyki języka naturalnego dąży do podania znaczenia każdego wyrażenia sensownego. Zdaniem Davidsona teoria prawdy jakiegoś języka naturalnego powinna podawać znaczenia wszystkich wyrażeń niezależnie znaczących na podstawie analizy ich struktury.
Przez teorię prawdy rozumie on zbiór aksjomatów, z których wynika dla każdego zdania w tym języku sformułowanie warunków, przy których zdanie to jest prawdziwe. Teoria musi dostarczyć metody rozstrzygania w przypadku dowolnego zdania, jakie jest jego znacznie, wynikające z danej teorii sformułowania warunków prawdziwości poszczególnych zdań i posługiwały się tymi samymi pojęciami, co zdania, których warunki prawdziwości formułują.
Davidson pragnie podać rekursywną teorię prawdy jakiegoś języka, czyli pokazać, że składnia tego języka daje się sformułować przynajmniej w tym sensie, iż każde prawdziwe wyrażenie daje się zanalizować jako utworzone z pewnych elementów (słownika).
W obronie konwencji T
Ponieważ T-zdania (np. „Zdanie 'dziś w nocy widać milion gwiazd' jest prawdziwe wtw., gdy dziś w nocy widać milion gwiazd.”) są w sposób oczywisty prawdziwe, niektórzy filozofowie uważali, że pojęcie prawdy w odniesieniu do zdań jest czymś banalnym.
T-zdania pokazują jednak jak obejść się bez predykatu prawdziwości. Można jednak wykorzystać je do zdefiniowania własności bycia predykatem prawdziwości: predykatem prawdziwości jest każdy predykat, który czyni wszystkie T-zdania prawdziwymi.
Gdy naszym celem jest interpretacja języka, metoda przekładu zajmuje się niewłaściwym tematem;relacją między dwoma językami, podczas gdy tym, o co chodzi, jest interpretacja jednego języka, oczywiście w innym języku. W ogólnym przypadku teoria przekładu angażuje trzy języki: przedmiotowy, podmiotowy i metajęzyk (język z którego, język na który tłumaczymy i język teorii, która mówi, które wyrażenia języka podmiotowego są przekładami jakich wyrażeń języka przedmiotowego.)
Teorię interpretacji języka przedmiotowego można uważać za rezultat połączenia teorii interpretacji znanego języka, która odsłania jego strukturę, oraz systemu przekładu z nieznanego języka na znany – wszelkie odwołania do znanego języka są zatem niepotrzebne. Taką teorią jest teoria prawdy Tarskiego
s jest prawdą (w języku przedmiotowym) wtw., gdy p.
PRAWDA I ZNACZENIE Zgodność z faktami Semantyka dla języków naturalnych INTERPRETACJA RADYKALNA DAVIDSON: opracowanie ogólne
Davidson odnosi się do Semantycznej definicji prawdy Tarskiego: Zdanie „p” jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy p. Na obraz świata mogą składać się dane fizyczne lub psychiczne. Z punktu widzenia semantycznego są to dwa rónowazne systemy opisu świata. Prawdziwość jest własnością zdań lub ciągu zdań. Słowo „prawda”sprawia, że zdanie, w którym jest użyte,wpada do metajęzyka. Warunkiem adekwatności definicji prawdy dla danego języka jest wynikanie z niej, dla dowolnego zdania Z tego języka, tzw. T-zdania, tj. równoważności: (T) x jest zdaniem prawdziwym wtw., gdy p w której w miejscu x występuje strukturalny opis zdania Z, a na miejscu p – przekład zdania p na język, w którym sformułowana jest tan definicja (tj. w metajęzyku). Davidson pragnie, aby T-zdania uczynić testem adekwatności aksjomatycznej teorii prawdy, w której prawda i pewne inne pojęcia semantyczne sa pojęciami pierwotnymi, pojęce przekładu zaś nie jest założone, lecz wyjaśniane: zdanie występujące w (T) na miejscu p podaje warunek prawdziwości,a więc znaczenie zdania, którego opis strukturalny występuje w miejscu x. Pełnej eksplikacji znaczenia zdania dostarcza dowód jego T-zdania, pokazujący, jak prawdziwość lub fałszywość tego zdania zależy od sposobu, w jaki zostało ono zbudowane z wyrażeń prostych. Sama prawdziwość T-zdań nie gwarantuje jednak tego, iż podają one znaczenia zdań, których dotyczą, jak np.: Zdanie „Śnieg jest biały.”jest prawdziwe wtw., gdy trawa jest zielona należy zatem przyjąć pewne dodatkowe warunki, które będą gwarantować, że twierdzenia teorii prawdy są prawami, a nie tylko zaś zdaniami prawdziwymi; wiążą się zatem z procedura konstrukcji i sprawdzania teorii na podstawie dostęnych danych empirycznych. Teoria jest prawdziwa, o ile przypisuje zdaniom tego języka poprawne interpretacje. Trudności tu powoduje związek między tzw. postawami propozycjonalnymi – jak pragnienia, intencje, itp. – a znaczeniem wypowiedzi tej osoby, do której owe postawy należą. Nie znając pierwszych nei sposób ustalić drugich i vice versa (proponuje się tu wybór między grami). Davidson postuluje pewną zmianękoncepcji Tarskiego dla języka naturalnego, a to ze względu na występowanie w tym języku zdań zawierających wyrażenia okazjonalne. Prawdziwości nie można tu orzekać w niezrelatywizowany sposób o zdaniach-typach: to samo zdanie bywa bowiem w pewnej sytuacji prawdziwe, a w innej fałszywe. Można zatem albo przypisywać prawdziwość nie zdaniom-typom lecz zdaniom-egzemplarzom, lub też zrelatywizować prawdziwość do osób wypowiadających dane zdanie oraz miejsca wypowiedzi.
Problem ze znaczeniem zdań
znaczenie zdania nie jest „sumą”wyrażeń
wszystkie zdania prawdziwe nie mogą mieć tego samego odniesienia
z samej gramatyki i słownika nie stworzy się semantyki (zdania intensjonalne)
Semantyka
Jeśli wymagamy od teorii znaczenia, żeby była teorią zawartości informacyjnej (a nie tylko wewnątrzjęzykową), to musi ona definiować znaczenie w terminach warunków prawdziwości zdań.
„S” znaczy, że p (= „s”jest prawdziwe wtw p – podstawienia konwencji T)
s – zdanie , p – przekład zdania
Dobra teoria powinna dla każdego zdania języka generować podstawienia T-równoważności
Teoria znaczenia budowana na teorii prawdy (definicja znaczenia przy przyjęciu pojęcia prawdy)
Znaczenie jako warunki prawdziwości (Davidson)
- uwzględnia twórczy charakter kompetencji językowej
- podaje skończony mechanizm generowania potencjalnie nieskończonej liczby zdań (aksjomaty, reguły)
Problem uniwersalności – jak budować teorię prawdy dla języka, jeśli jest on uniwersalny? (wieloznaczność, okazjonalność)
Interpretacja radykalna – teoria interpretacji obcego języka
Weryfikacja warunków prawdziwości (w odpowiednich okolicznościach)
Ale – znaczenie może być inne
Żeby interpretacja była możliwa, należy założyć podobieństwo przekonań (racjonalność) – zasada życzliwości
Teorie reifikujące
Teorie idealistyczne (Frege) – znaczenia jako byty abstrakcyjne
Ciąg znaków ma znaczenie, gdy stoi za nim pewien byt abstrakcyjny – sens
2 ciągi są równoznaczne, gdy mają ten sam sens
problemy:
wartość eksplanacyjna teorii
niejasny status ontyczny znaczeń („mnożenie bytów”)
problem epistemologiczny – w jaki sposób poznajemy znaczenia?
Jak znaczenia „łączą się”z wyrażeniami?
teorie mentalistyczne (Locke) – znaczenie jako byt mentalny
rozumieć znaczenie wyrażeń to skojarzyć z nim jakąś ideę mentalną, wyobrażenie
problemy
problem intersubiektywności (komunikowanie znaczeń)
wyrażenia mentalne stojące za niektórymi rodzajami wyrażeń (spójniki)
konkretność vs. ogólność wyrażeń
Znaczenie jako odniesienie
Frege – odniesieniem zdań wartość logiczna
Problemy
synonimiczność wyrażeń prawdziwych/fałszywych (Slingshot)
Wittgenstein – semantyki sytuacyjne
Znaczenie utożsamiane z odniesieniem, traktowanym jako sytuację
problemy
problem faktów negatywnych
problem identyfikacji faktów
Znaczenie jako warunki prawdziwości (Davidson)
Uwzględnia twórczy charakter kompetencji językowej
Wyjaśnia generatywność języka
Znaczenie jako użycie (Ajdukiewicz, Wittgenstein II)
Nihilizm znaczeniowy (Quine)
Nie ma czegoś takiego, jak znaczenie
Teorie konotacyjne (tylko dla nazw)
Znaczenie wiązką cech