Tytuł:
Z głównych zagadnień filozofii
tłum. Cz. Znamierowski, PWN 1967
Moore przyjmuje założenie, iż wiemy o istneiniu przedmiotów materialnych,a problemem, którym się zajmuje jest to, czym jest nasza o nich wiedza. Najbardziej pierwotnym sposobem, w jaki przyjmujemy, że mamy wiedze o przedmiotach, to wiedza otrzymywana za pośrednictwem zmysłów. Innymi źródłami wiedzy jest nasza pamięć o postrzseganych niegdyś przaedmiottach, świadectwa innych oraz wnioskowanie o istneiniu przedmiotów, których nikt jeszcze nie widział (np. druga strona Księżyca). Wszystkie te inne sposoby w pewnym sensie opierają się na percepcji zmysłowej, tak iż w pewnym sensie jest ona najbardziej pierwotna. Moore, analizując zdarzenie widzenia przedmiotów materialnych, ma na myśłi jedynei zdarzenie psychiczne, akt świadomości, który nazywa się widzeniem, nie zaś procesy fizyczne zachodzące w oku i nerwach. Te procesy psychiczne człowiek może obserwować bezpośrednio. Moore rozpatruje przykłąd widzenia białej koperty. W tym przypadku (w każdym poszczególnym momencie koperta ta zajmuje jedno określone miejsce w przestrzeni) widać plamę barwną pewnego szczególnego koloru, która miała pewną określoną wielkość, pewien określony kształt i była określona mniej więcej prostymi liniami. Te rzeczy, które nam dają i ukazują nasze zmysły, Mooer nazywa danymi zmysłowymi. Nie uzywa on terminu wrażenie, gdyż przez ten zwrot rozumie on jego widzenie tej barwy, nie zaś barwę, która widzi. Przez wrażenie rozumie on wdoświadczenia, które polegają na ujmowaniu pewnych danych zmysłowych, nie zaś same te dane. Należy odróżnić tak rozumiane wrażenia od danych zmysłowych.
1. Można sobie przedstawić, iż plama barwna, którą się widzi, może istnieć nadal po tej chwili, w której sie ją widzi. gdy tymczasem przestaje istnieć jej widzenie; patrząc na plamę widzi się dane zmysłowe; odwracając oczy już się danych tych nei widzi, widzenie ich przestaje istnieć; nie jest się natomiast pewnym, czy te dane zmysłowe nie istnieją nadal;
2. można sobie przedstawić, że ten biały kolor jest rzeczywiście na powierzchni rozpatrywanej koperty; wydaje się jednak, że widzenie tej koperty nie jest na jej powierzchni, lecz gdzieś w obrębie ciała widzącego
Bezpośrednie ujmowanie danych zmysłowych to termin, którego Moore uzywa w odneisieniu do wrażeń wszystkich zmysłów, wtedy, gdy się właśnie widzi, słyszy, czule itd.
Widząc tę samą kopertę, żadne dwie osoby spośród widzących wedle wszelkiego prawdopodobieństwa nie widziały dokładnie tych samych danych zmysłowych: widziano odmienny odcień barwy, wielkość, kształt, co jest powodowane siłą wzroku, odległością i położeniem względem obiektu, różnica oświetlenia i in. Wynika stąd, że jeśli wszyscy widzieli tę samą kopertę, to owa koperta nie jest tożsama z danymi zmysłowymi, jakie każdy widział.
Gdy mówimy, że widzimy jakiś przedmiot, to mamy na myśli to, że widzimy tylko jego część (np. jedną stronę). Mógłby zatem ktoś powiedzieć, że mówi się iż wszyscy widzieli tę samą kopertę, gdy faktycznie każdy widział inny zespół danych zmysłowych, z tej racji, że każdy z tych zespołów danych zmysłowych jest faktycznie częścią koperty. Moore jednak przez część przedmiotu materialnego rozumie to, co zajmuje część tej objętości w przestrzeni, jaką zajmuje cały przedmiot. Zatem cokolwiek jest częścią koperty w danej chwili, mósi być w jakiejś części objętości tej przestrzseni, którą w danej chwili zajmuje cała koperta.
Jeżeli jest tak, to:
– jeśli każdy widział odmienny odcień barwy, a wszystkie one były częściami koperty, to należy przyjąć, że wszystkie te odmienne barwy były w tym samym miejscu,
– analogicznie z wielkością – koperta jednak nie może mieć wielu różnych wielkości,
– tak samo z kształtem – koperta ma tylko jeden kształt rzeczywisty;
Są dwa różne znaczenia w jakich można mówić o rzeczywistym kształcie jakiejś rzeczy, np. dwa różnych rozmiarów kwadraty maja kształt tożsamy pod względem jakości, ale kształt ich nie jest tożsamy mumerycznie – kształt jednego z nich jest numerycznie różny od kształtu drugiego w tym znaczeniu, że są to dwa kształty, nie jeden. Zmysłowo dany kształt i rzeczywisty kształt koperty, jeśli nawet sa tożsame jakościowo, muszą być dwoma różnymi kształtami, różnymi numerycznie.
Barwa, wielkośc i kształt zdają się mieć niewielki związek z rzeczywistą kopertą – jeśeli wogóle była rzaeczywista koperta.
Jest jednak jeszcze jedna dana zmysłowa – przestrzeń. Jeśli nawet barwa, kształt i wielkość nie sa częściami rzeczywistej koperty, to zmysły wskazują co najmniej pewną część przestrzeni, zajętą przez rzeczywistą kopertę., a drogą abstrakcji możemy odróżnić ten obszar od plamy barwnej, która go zajmuje. Ta część obszaru danego zmysłowo, którą widział każdy z widzących kopertę, jest rzeczywiście tożsama numerycznie z pewną częścią obszaru, jaki widziała reszta.
Filozofowie na temat danych zmysłowych utrzymywali że:
1. absolutnie wszystkie dane zmysłowe, jakie ujmuje jakaś osoba bezpośrednio, istnieją tylko tak długo, jak długo je ona ujmuje,
2. żadne dane zmsłowe, jakie ujmujwe bezpośrednio jedna osoba, nigdy nie sa ujmowane bezpośrednio przez żadną inną osobę,
3. żadne dane zmysłowe, jakie ujmuje bezpośrednio jedna osoba, nie mogą być ujmowane w tym samym miejscu, co jakiekolwiek dane zmysłowe, które ujmyje jakaś inna osoba;
Moore uważa, że jest to neipoprawny sposób podejścia do dsanych zmysłowych. Zmysłowo dane pole widzenia u każdej osoby w każdej chwili tworzy przestrzeń prywatną każdej z tych osób.
Moore rozważa tzw. filozoficzny pogląd uznany. który głosi, że wszelkie dane zmysłowe, jakie widzi jedna spośród wszystkich osób, widzi tylko ona jedna. Część tego, co zachodzi dla jednej osoby (w przypadku widzenia koperty) polega na tym, że widzi ona pewne dane zmysłowe: pewną określoną plamę barwy białawej o pewnejwielkości i kształcie, oraz pewien obszar, który zdawała się ta plama zajmować. Jeżeli zatem rzeczywiście wszyscy widzą tę samą kopertę, to widzenie tej koperty nei może polegać po prostu na ich widzeniu tych danych zmysłowych – to widzenie danych zmysłowych musi być częścią, nie zaś całością, tego, co zachodzi. Nie widzimy tych samych danych zmysłowych. We wszystkich przypadkach bezpośredniego ujmowania danych zmysłowych, owe akty świadomości są dokładnie tożsame co do jakości. Różnią sie jedynie rodzajem danych zmysłowych postrzeganych bezpośrednio. Wg Moore'a oprócz ujmowania bezpośredniego możemy również myśleć o konkretnych danych zmysłowych. Nie postrzegając ich możemy nadal być ich świadomi – sposób ten nazywa się „myśleniem o czymś”lub „przypominaniem”. Obraz odtwórczy, który w ten sposób ujmujemy bezpośrednio, nie jest ten sam, co dane zmysłowe. Zdaniem Moore'a jest rzeczą naturalną, iż przyjmuje się, że wszelkie poznanie polega po prostu na ujmowaniu bezpośrednim danych zmysłowych i obrazó odtwórczych. Jednakże połączywszy ten pogląd z poglądem uznanym powstaje pytanie, jak ktokolwiek jest w stanie wiedzieć, że jest w ogóle coś innego we Wszechświecie, niż jego włąsne prywatne dane zmysłowe i obrazy odtwórcze. Przy tych hipotezach nikt nie jest w stanie. Muszą więc istneić jakieś inne metody poznawania. Czasem ujmujemy bezpośrednio nie tylko dane zmysłowe i obrazy odtwórcze, lecz również nasze własne akty świadomości; Moore uważa, że możemy również ujmować bezpośrednio inne rzeczy. Widzenie przedmiotu materialnego nie polega na bezpośrednim ujmowaniu tego rpzedmiotu. Polega ono w części na ujmowaniu pewnych danych zmysłowych, lecz w części również i na wiedzy, że poza nimi w tym samym czasie istneije coś innego niż te dane zmysłowe (naiwny realizm). Wiedza o istnieniu przedmiotów materialnych za pośrednictwem zmysłów musi być podobna do przypomnienia.
Rozdział VI. Rozważanie teorii Hume'a
Problemem, jakim w tym rozdziale zajmuje się Moore jest to, w jakich warunkach, jeśłi w ogóle, człowiek może wiedzieć o istneiniu minionym, teraźniejszym, lub przsyszłym czegoś, czego sam nie ujmuje bezpośrednio w danej chwili i czego nie ujmował w przeszłości.
Wg Hume'a:
Pierwsza reguła Hume'a: Nikt nie może nigdy wiedzieć o istnieniu jakiejś rzeczy, której sam nigdy nie ujmował bezpośrednio, o ile nie wie, że coś, co ujmował bezpośrednio, jest znakiem istneinia tej rzeczy
Druga reguła Hume'a: Nikt nigdy nie może wiedzieć, że istneiniej akiejś jednej rzeczy, A, jest znakiem istnienia jakiejś innej rzeczy, B, o ile on sam (albo przy pewnych warunkach ktoś inny) nei poznał z doświadczenia, że zachodzi ogólne powiązanie pomiędzy rzeczami podobnymi do A i rzezcami podobnymi do B .
Jeżeli reguły Hume'a są prawdziwe, to nikt z nas nie może nigdy wiedzieć o istneiniu jakiegoś przedmiotu materialnego. Na konkluzję tą można odpowiedzieć na jeden z dwóch sposobów:
– próbując wykazać, że nawet jeśli reguły Hume'a są prawdziwe, to jednak możemy wiedzieć o istneiniu rpzedmiotów materialnych,
– próbując wykazać, że reguły Hume'a sa neiprawdziwe.
Wg Hume'a każdy człowiek może wiedzieć o istnieniu rzeczy, które on sam ujmuje bezpośrednio w danej chwili, albo ujmował w przeszłości, a teraz je sobie przypomina. Jednocześnie jednak, jedynymi rzeczami istneijącymi, jakie człowiek w ogóle ujmuje bezpośrednio są:
1. jego własne aktyświadomości
2. Jego własne prywatne dane zmysłowe i obrazy odtwórcze.
Pogląd I:
Wiedza każdego człowieka o tym, co istneije poza tym, co on sam ujmował bezpośrednio, ogranicza się całkowicie do dwóch klas rzeczy:
1. treści minione i przyszłe mojego własnego umysłu,
2. treści umysłów innych ludzi (mogę wiedzieć, że inni ludzie też przeżywają pewne stany świadomości).
Jednakże nikt i nigdy nie może wiedzieć, że istnieje, albo będzie istniało w Wszechświecie coś innego, co nie należy do tych klas.
Pogląd II:
Jedynymi określonymi rodzajami rzeczy, o jakich reguły Hume'a pozwalają wnioskować, są pewne treści przeszłe i przyszłe mojego własnego umysłu oraz pewne treści przeszłe, teraźneijsze i przyszłe w umysłach innych.
To jednakże nie wystarcza, by wyjaśnić istnienie danych zmysłowych, jakie ja i inni ludzie ujmują bezpośrednio. We wszechświecie musi istneić coś innego, o czym jednakże nie wiadomo nic innego poza tym, że owo coś istnieje i że wywołuje przyczynowo moje własne wrażenia i wrażenia innnych ludzi.
Moore przyjmuje zdroworozsądkowy pogląd, że dane zmysłowe, jakie ujmujemy bezpośrednio, są znakami istnienia obcego, albo bezpośrednio minionego czegoś, co ma kształt i jest w przestrzseni.
Zdaniem Moore'a, jeśłi zasady Hume'a sa prawdziwe, to ja teraz nie wiem, iż ten konkretny materialny przedmiot teraz istneije. jeżeli zatem pragnie się dowieść, ze ten przedmiot istnieje, to należy dowieść, że zasady Hume'a nei są prawdziwe. Najmocniejszym argumentem Moore'a jest to, iż ja wiem faktycznie, że ten przedmiot materialny istneije – a nie mógłbym wiedzieć, gdyby zasady Hume'a były prawdziwe. Aby być pewnym, że argument ten jest dobry, musimy być w stanie wiedzieć, że co najmniej jedno jakieś zdanie logiczne jest prawdziwe, nie wiedząc tego o żadnym innym zdaniu, zx którego ono wynika. Ten sposób poznania, że jakieś zdanie jest prawdziwe, Moore nazywa poznaniem bezpośrednim (lub wiedzą bezpośrednią).
Podsumowanie ogólne
1. Komputerowy model umysłu
Związek znaku z jego odniesieniem przedmiotowym powstaje dopiero po ustanowieniu odpowiedniego powiązania.
Ten Turinga na odniesienie przedmiotowe nie jest ostatecznym sprawdzianem odnoszenia się słów do rzeczy.
2. Mózgi w naczyniu
Posiadanie świadomości i inteligencji nie świadczy o tym, że słowa, którymi posługuje się mózg w naczyniu, odnoszą się do tych samych rzeczy, co nasze słowa. Mózg w naczyniu nie poznawałby świata i nie mógłby odnosić się do świata rzeczywistego.
Krytyka – niejasność wyrażenia „mózg w naczyniu nie ma na myśli rzeczywistego drzewa”. A czy my mamy na myśli rzeczywiste drzewo, czy jedynie twór naszych zmysłów.
3. Znaczenia częściowo poza głową
Mamy dwa światy, w jednym „wodą”nazywa się H2O, w drugim XYZ. Właściwości biologiczne, fizyczne i zmysłowe tych związków są takie same, nieodróżnialne, ale mają one inną budowę chemiczną. Mieszkańcy tych światów, myśląc o wodzie ze swojego świata, mają takie same stany psychiczne, a mimo to inne rozumienie, przedmioty myśli. Więc treść myśli nie przesądza tego, do czego myśli się odnoszą.
4. Świat częściowo konfekcjonowany (ready-made)
Nie ma rodzaju naturalnego, do którego należałby lew i człowiek o wyglądzie lwa, świnia i człowiek o wyglądzie świni. Natomiast różne przedmioty ze złota są do siebie wewnętrznie podobne. Pewne własności są realne, odkrywane (np. bycie ze złota), a inne – konwencjonalne, dowolne, nic realnego za nimi nie stoi.
5. Rodzaje naturalne
Rodzaje naturalne istnieją realnie. Posiadanie cech zewnętrznych cytryny nie wystarcza do tego, by coś było cytryną (może być np. idealną kopią albo maszyną). Jeżeli do zbioru tych cech dołączy się możliwość krzyżowania się z innymi cytrynami, to dobrze, ale to już zakłada pojęcie cytryny.
Załóżmy, że wszystkie koty, jakie istnieją i kiedykolwiek istniały na Ziemi, to maszyny zbudowane przez Marsjan. Czy zatem myliliśmy się co do tego, czym tak naprawdę są koty, czy też kotów w ogóle nie było? Putnam – w ogóle ich nie było.
6. Wieloraka realizowalność
Początkowo – funkcjonalizm: istoty myślące są ustrojowo plastyczne, tzn. nie istnieje żaden fizyczny stan będący warunkiem koniecznym i wystarczającym do wystąpienia myśli o określonej treści zdaniowej.
(Naszą strukturą czynnościową struktura maszyny Turinga)
Stany umysłu są jednak również obliczeniowo plastyczne, tzn. fizycznie możliwe istoty mające pewne mniemania mogą mieć niezliczone, najrozmaitsze „programy”. „Poziom intencjonalny” po prostu nie daje się zredukować ani do „poziomu obliczeniowego”, ani do „poziomu fizycznego”.
7. Realizm wewnętrzny
Realizm wewnętrzny – opozycja do realizmu metafizycznego, który zakłada, że:
- świat to określona suma przedmiotów niezależnych od umysłu,
- istnieje jeden i tylko jeden prawdziwy i wyczerpujący obraz świata,
- prawda polega na pewnego rodzaju korespondencji.
Twierdzenie, że sama natura wyróżnia przedmioty i ustawia je w relacji korespondencji z wyrazami naszego języka, jest pozbawione jakiegokolwiek zrozumiałego znaczenia.
Jest jakaś idea prawdy w realizmie wewnętrznym rozumianej jako trafność, która jest czym innym niż prawda opisu korespondującego z faktami noumenalnymi w realizmie metafizycznym.
Nie ma bardziej i mniej adekwatnych obrazów świata. Prawda da się ustalić, ale tylko w obrębie pewnej teorii, nigdy poza nią.
Znaczenie
Nieprawda, że znaczenia są w głowach
Nieprawda, że znaczenie wyznacza ekstensję
Znaczenie – sposób rozumienia terminu, związany ze światem zewnętrznym
Ekstensja wyznacza znaczenie !
Hipoteza socjolongwistyczna (podział pracy językowej) – pewna podklasa ludzi (eksperci) określa ekstensję
Terminy naturalno-rodzajowe sztywnymi desygnatorami