- Dobre życie wymaga dobrych nawyków. Nawyków miłości, akceptacji?
- Także mądrości. Ostatnio dochodzę do wniosku, ze miłość pozbawiona mądrości bywa niebezpieczna. Starożytni filozofowie greccy kładli nacisk właśnie na mądrość. W teologii chrześcijańskiej mamy pojecie Sophia, czyli Mądrość Boża. Wagę przebudzonej mądrości podkreślają także filozofowie I religie Wschodu. Mądrość I miłość są nierozdzielne niczym dwa skrzydła ptaka. Dziś jednak o cnocie mądrości mówi się rzadko. Wydaje się, ze dobrze znamy natomiast miłość ślepa, oderwana od mądrości. Z miłości bijemy dzieci, bo chcemy, by wyszły na ludzi. Zachowujemy się nadopiekuńczo, argumentując, że chcemy ich dobra i naprawdę je kochamy. Z miłości nie pozwalamy dorosłym dzieciom odejść do własnego życia. W związkach miłości kontrolujemy siebie nawzajem, usiłujemy uzyskać przewagę i władzę. Ulegamy romantycznej iluzji, ze szczęście odnajdziemy w relacji. Czujemy w sobie brak czegoś, I tworzymy związek, by to coś znaleźć.
Szczęście spoczywa w nierozpoznanych głębiach ludzkiej istoty. Każdy z nas musi na wzór nieustraszonym podróżników, podjąć życiową wyprawę, aby tam dotrzeć.Pawel Karpowicz Głębia: 6 | Zw wrzesien, 2011. Pawel Karpowicz, socjolog i terapeuta.