Inspiracje Gavagai.pl
Co robić? Inspiruj się! Każdy przycisk to jakaś losowa inspiracja, która zaprogramuje Ciebie do postąpienia kroku ku rozumieniu świata, Wielkości i poczuciu kontroli naw własnym życiem.
„Jeśli ktoś choć raz nauczy się korzystać z własnego umysłu, reszta jest już rzeczą łatwą. To kwestia przełamania nawyku, który ludzie utrwalili przez miliony lat; nawyku koncentrowania całej swojej uwagi na świecie zewnętrznym, traktowania "wyobraźni" jako rodzaju mechanizmu ucieczkowego zamiast uznania, że jest to krótka wyprawa do rozległych obszarów umysłu. Trzeba przyzwyczaić się do myślenia o tym, jaki jest rzeczywisty mechanizm funkcjonowania umysłu. "Umysł rozumiem tu nie w potocznym znaczeniu tego słowa, ale szerzej - łącznie z uczuciami i percepcją. Stwierdziłem, że najtrudniejszą chyba rzeczą na początku jest uświadomienie sobie, że uczucia są po prostu inną formą percepcji. Mamy tendencję do upychania uczuć w różne szufladki. Patrzę na człowieka i "widzę" go, jest to coś obiektywnego. Natomiast dziecko patrzy na niego i mówi: - Och, cóż to za wstrętny człowiek! Dziecko wyraża swoje uczucia wobec niego i wówczas mówimy, że jest to coś "subiektywnego". Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak głupia jest ta klasyfikacja i jak bardzo zniekształca nasze myślenie. W pewnym sensie uczucia dziecka są również spostrzeganiem. Tak, jak w bardziej istotnym sensie nasze "widzenie" jest "uczuciem".
Pomyślcie przez chwilę o tym, co się dzieje, gdy regulujecie lornetkę. Przesuwacie małe pokrętło - i wszystko jest zamazane. Nagle jeden dodatkowy ruch - i wszystko staje się jasne i wyraziste. Pomyślcie teraz, co się dzieje, kiedy ktoś wam mówi: "Stary Iksiński zmarł zeszłej nocy". Zazwyczaj umysł mamy tak przepełniony innymi sprawami, ze nie czujemy w ogóle nic - albo inaczej - uczucia są tak mętne i niejasne, jak źle nastawiona lornetka. Być może w tydzień później, siedząc spokojnie w swoim pokoju i coś czytając, przypominamy sobie o starym Iksińskim, który właśnie zmarł. Przez moment poczujemy silny smutek; nastąpiło skrystalizowanie uczucia. Czy trzeba czegoś jeszcze, by przekonać się, że uczucie i spostrzeganie są zasadniczo tym samym?”
Colin Wilson | Pasożyty umysłu